Zapomniałem nakręcić czas
I zapomniałem rozpocząć nowy dzień
W zagubionej przestrzeni trwam
Cały świat płynie obok gdzieś
Moje życie układało się tak, jak sobie zaplanowałem. Byłem jednym z najlepszych siatkarzy , miałem stałą pracę w klubie, piękną, kochającą żonę, wspaniałego synka, a przede wszystkim drugiego potomka w drodze. Byłem najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi. No właśnie, BYŁEM, aż do tego feralnego dnia, kiedy zadzwonił mój telefon. Właśnie szedłem z hali, by się wykąpać po dosyć wyczerpującym treningu. Sięgnąłem do torby po ręcznik i wtedy zauważyłem, że mój telefon wibruje. NUMER ZASTRZEŻONY. Odebrałem więc. To, co usłyszałem po drugiej stronie wywróciło moje życie do góry nogami...
________________________
Witam :)
Jest prolog :D Króciutki, bo tak właśnie zamierzyłam ;p
wakacje=nudy, a co za tym idzie mnóstwo weny do pisania :D
Już długo myślałam,a by napisać coś nietypowego. Coś, czego jeszcze nie było. I tak też powstaje ten blog :)
Nie będzie on długi, ale myślę, że Wam się spodoba ^^
Liczę na komentarze, niekoniecznie pozytywne, iż wiem, że moje pisanie nie jest idealne, a bardzo chciałabym doskonalić moje pisanie. Myślę, że tym prologiem wzbudziłam waszą ciekawość i polecicie tego bloga znajomym ^^
Jeśli zauważę, że popularność "mojego dzieła" będzie wzrastać, zacznę dodawać rozdziały dosyć regularnie :D
Pozdrawiam serdecznie
Marta :3
Zapowiada się... intrygująco.
OdpowiedzUsuńDziękuję za czytanie mojego bloga, który jak dostrzegłam jest podpięty z boku- nawet nie wiesz jak mnie to cieszy! ;)
Tak więc zostaję u Ciebie, lecz proszę informuj mnie o nowości (http://sklotmoimdomem.blogspot.com/spam)
buziak
Zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńChętnie zagrzeję tu miejsca na dłużej :)
Zaczyna się ciekawie :*
OdpowiedzUsuńNa pewno tu zostaję :D
Weny :*